PRZESTAŃ SIĘ WAŻYĆ! 5 POWODÓW, DLA KTÓRYCH POWINNAŚ WYRZUCIĆ WAGĘ

4800 wyświetleń 1 Comment
Protestuję! Nakłaniam i przedstawiam argumenty na „nieważenie się” za nadto, ale to jak walka z wiatrakami. Na swojej zawodowej drodze, w moim gabinecie, spotkałam zaledwie kilka osób (a w tym temacie to już tłumy!), które przystały na ważenie się wyłącznie ze mną i na moich warunkach. Wiem, że znaczna część, która zarzekała się, że pomiary tylko u dietetyka specjalisty, zarzuciła postanowienie już drugiego dnia po wyjściu z gabinetu. Myślicie, że waga to Wasz sprzymierzeniec? Jesteście w błędzie! Waga to Wasz wróg!

Powiedzcie mi, jak to się dzieje, że jedynym bodźcem do odchudzania jest chęć objawienia się wręcz na wadze upragnionej cyfry z przodu? Mało kto decyzuje się na odchudzanie ze względu na bardzo pozytywne konsekwencje zdrowotne. Naprawdę tylko waga? Możesz wyglądać, jak worek ziemniaków, ale waga musi się zgadzać? Na którym etapie, powiedz mi proszę, kiedy pojawia się zdecydowane parcie na licznik? A kiedy przestajesz myśleć o tym, że po prostu chcesz lepiej wyglądać, czuć się o niebo lepiej i zrobić coś dla zdrowia?

Ten problem zdecydowanie dotyczy większości osób odchudzających się. Jeśli jesteś jedną z nich i zaczynasz swoją przygodę z odchudzaniem koniecznie weź sobie do serca te kilka zdań niżej. Weź sobie do serca to, w jaki sposób najlepiej pracować z dietetykiem



DLACZEGO WAGA NIE JEST TWOIM SPRZYMIERZEŃCEM?


KONDYCJA


Możesz ważyć 50 kg i mieć problem z wejściem na 4 piętro, bo Twoje ostatnie aktywności fizyczne dotyczyły kursowania między kuchnią a salonem. A inna osoba z wagą 80 kg zdecydowanie szybciej poradzi sobie nawet z 8 piętrem, bo waga nie odzwierciedla Twojej kondycji!


GENY


Możesz ważyć 50 kg, być JESZCZE szczupłym przy siedzącym trybie życia, bo geny, bo predyspozycje. Zdecydowanie wtedy możesz jeszcze nie odczuwać konsekwencji zamulania na kanapie, a Twoja gospodarka hormonalna jeszcze jakoś to uciągnie. Choroby cywilizacyjne, cholesterol, żyły i niektóre rzeczy, które dzieją się w organizmie, mające zaczątek w nas – nie bolą! Więc jak trudno na początku odnieść się do nich, kiedy tak kuszące są wyświetlane cyfry na łazienkowej wadze.


SYLWETKA

Ile razy spotykałam się z druzgocącym opiniami, niszczącymi wewnętrzne przekonanie o swojej wyjątkowości i pięknie? Setki razy. Tylko dlatego, że ta szczuplejsza dziewczyna ma mniej zarysowane mięśnie i ciut bardziej napiętą skórę. Smukłe ramiona i wystające obojczyki. Pamiętaj, że swojej anatomii dietą, nawet indywidualnie i dobrze dobraną, nie zmienisz. Nie zmienisz szerokości miednicy, ale zmienisz obwód talii. Nie zmienisz długości nóg, ale zmienisz obwód bioder i ud. To ile ważysz, nie odzwierciedla tego, jak wyglądasz. Nie zmienisz predyspozycji genetycznych do mocniejszej budowy, ale możesz pracować nad zdecydowanie lepszym składem ciała. Możesz pracować nad sobą, również nad akceptacją własnego „ja”. Piękne jest dążenie do nowych celów i wyzwań, ubóstwiam dobre zmiany i rozwój, ale w dobrych granicach, pod kontrolą specjalisty, który prowadzi i wskazuje odpowiednie ścieżki. Mała granica jest między tym, co wyimaginowane, bo chętnie to jabłko byśmy zerwali, a tym, co w zasięgu naszej ręki i do przepracowania, a może uda się „więcej, więcej i więcej..”


CHUDNIESZ Z DNIA NA DZIEŃ


A teraz bezczelnie pozbawię Cię motywatora.
Właśnie odbieram Ci radość z utraty wagi z dnia na dzień. Zmroziło Cię? Nie, to nie wyprawa na Nanga Parbat. Jeśli ważysz się, bo najmniejszy spadek masy ciała Cię motywuje to obdzieram Cię ze wszystkiego. Dlaczego? Bo ten minimalny spadek masy ciała z dnia na dzień może być efektem tego, że po prostu zrobiłaś kupę (kobiecą solidarność jajników uważam za nieważną, bo przerywam milczenie). Za chwilę, w tym samym tempie, możesz przybrać te same 1-2 kg, które dla mnie nic nie znaczą, a dla Ciebie błędnie są wyznacznikiem być albo nie być, dieta działa albo zwyczajnie jest zła. Nie przepuściłaś swoich efektów, nie rozpaczaj. Waga to zły sposób na mierzenie efektów w odchudzaniu. 


NAWYKI ŻYWIENIOWE


Osiągnęłaś wymarzoną wagę? Wow! Brawo! Mąż popędził z kwiatami, sushi się robi. Świętujesz, bo waga drgnęła w dół, jest wymarzona cyfra z przodu. Ale cóż to, walczysz znów, bo za bardzo świętowałaś? Waga nie jest Twoim sprzymierzeńcem. Dzięki niej nie staniesz się bardziej wartościowa, nie będziesz lepszym człowiekiem, nie poczujesz się zdrowsza. Najpierw zmień podejście, spróbuj od początku, a utrata zbędnych kilogramów niech będzie efektem ubocznym (jak to się przyjęło ładnie mawiać).

JAK SIĘ DOBRZE ZWAŻYĆ?


Jeśli Cię nie przekonałam i z jakiś względów planujesz ważyć się w domu to zwróć uwagę, jak to dobrze zrobić.


  • Waż się rano, o tej samej porze
  • Waż się na czczo, po porannej toalecie
  • Waż się bez ubrania (waga elektroniczna – bez skarpetek)
  • Waż się cały czas na tym samym podłożu np. płytki, panele
  • Waż się raz na dwa tygodnie, ewentualnie raz na tydzień, ale najważniejsze (!) to wyniki porównuj w odstępie 4 tygodni ze względu na towarzyszące cykle i zmiany w gospodarce hormonalnej kobiet w trakcie cyklu menstruacyjnego, co ma ogromne znaczenie zanim w akcie rozpaczy rzucisz się na kolejne opakowanie ciastek.
  • Nie traktuj wagi, jako wyroczni. To jedynie narzędzie pomocnicze, które często wprowadza w błąd. Ważenie często potrafi być deprymujące czy frustrujące, co prowadzi do zaniechania zdrowego jedzenia, zostawienia gdzieś w polu swoich zaczątków zdrowych nawyków żywieniowych.
  • Pamiętaj, że na wadze świat się nie kończy. Zawsze w takich sytuacjach, w chwilach zwątpienia chciałabym widzieć się ze swoją podopieczną. No powiedz, bez sensu przecież, jeśli efekty są, tylko waga Cię okłamuje?!

  • Waga nie drgnie? Frustracja rośnie? Masz minę, jak na obrazku wyżej?! Pamiętaj, że przyczyny są różne. Odchudzaj się i korzystaj z wagi świadomie. 

* potocznie używamy terminu WAGA określającego masę ciała. Waga to waga, sprzęt i pomoc do określenia masy ciała. Prawidłowy natomiast termin mówiący o tym, ile ważymy to MASA CIAŁA.

* dzieci się nie odchudza.
4.9/5 - (7 votes)

Oceń:

4.9/5 - (7 votes)
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Inline Feedbacks
View all comments
Iza
Iza
6 lat temu

uwielbiam Twój blog!

1
0
Would love your thoughts, please comment.x